Wiele krajów na świecie wykorzystuje w swoich flotach rybackich nowoczesne pływające przetwórnie rybne. To dziś nie tylko statki, które zajmują się połowem ryb. Statki takie także zajmują się ich wstępnym przetwarzaniem. Można powiedzieć, że to wręcz pływające fabryki. Statki takie są średniej wielkości i wykorzystują nowoczesne metody wykrywania ławic ryb oraz ich połowów. Na swoim pokładzie za to zatrudniają co najmniej kilkadziesiąt osób, które zajmują się złowionymi rybami. Ryby te są sortowane wedle gatunków i wielkości a następnie wstępnie przetwarzane. Najpiękniejsze okazy są jedynie układane w lodzie i te będą sprzedawane w całości. Tak samo jak gatunki szlachetne i rzadko spotykane, a więc bardzo drogie. Wszystkie ryby są patroszone. Niektóre ryby na takich statkach są także dzielone na porcje (dzwonka, filety) a jeszcze inne także wstępnie mielone. Po wpłynięciu do portu statek tego typu wyładowuje już częściowo przetworzony towar, który trafia do szeregu odbiorców. Statek za to rusza w kolejny rejs. Kto jest odbiorcą? Przede wszystkim różnego rodzaju przetwórnie rybne, które ciągle potrzebują dostaw świeżego surowca do przerobu. Oprócz nich także i inne firmy, takie jak sieci handlowe czy też lokalne restauracje. Praca na takim statku jest ciężka i trudno sobie wyobrazić, że wiele osób uważa ją za pracę swojego życia. W niektórych rejonach świata nie mają oni jednak innego wyboru.

Dodaj komentarz